Jakie testy są przeprowadzane na zwierzętach?

blog image

Dlaczego mamy w domach wiernego psa, przytulaśnego kota, kicające króliczki, a wciąż tak masowo kupujemy produkty od firm, które są okrutne wobec zwierząt? Może dlatego, że samo sformułowanie “testowane na zwierzętach” nie działa wystarczająco na wyobraźnię. Jak wyglądają badania przeprowadzane na zwierzętach? Co zrobić, aby ująć bólu krewnym naszych domowych pupili?

Produkty testowane na zwierzętach - to znaczy?

Test na podrażnienie skóry

Niektóre substancje testowane są na ostrzyżonej i częściowo okaleczonej skórze królików. Oczywiście, jeżeli wystąpią podrażnienia skóry czy stany zapalne, zwierzę nie ma możliwości choć trochę uśmierzyć swój ból i się polizać, bo trzymane są w specjalnych klatkach lub zapięte są w obroże.

Test Draize’a - badanie toksyczności ostrej

Najczęściej ten test przeprowadza się na świnkach morskich i królikach. Substancję, która ma być testowana, wstrzykuje się igłą pod powiekę zwierzęcia. Czas trwania testu to zazwyczaj doba. Przez ten czas zwierzęta są ubrane w specjalne “kaftany bezpieczeństwa”, dzięki którym nie mają jak drapać podrażnionego oka. Podczas 24 godzin aplikowana jest coraz większa dawka badanej substancji. Później, przez 14-21 dni, zwierzę jest pod obserwacją. Jeśli uszkodzenia oczu lub skóry są nieodwracalne, uśmierca się zwierzę. Zanim jednak do tego dojdzie, zwierzątko przeżywa ogromne męczarnie. Jeżeli podrażnienia nie są “wystarczająco duże”, zwierzę może być wykorzystane do kolejnych testów.  

Test LD50 - test na tzw. „dawkę śmiertelną”

Do testów związanych z toksycznością substancji służą przeważnie myszy lub szczury. Badany specyfik dodawany jest do pokarmu lub też dany ssak jest zmuszony do połknięcia substancji za pomocą sondy wewnętrznej. Istnieją też takie chemikalia, które wstrzykuje się domięśniowo, dożylnie albo zmusza się zwierzęta do wdychania oparów roztworu. Po kilku dniach od przyjęcia substancji u zwierząt występują skurcze, paraliż oraz inne reakcje - także śmierć.

Kosmetyki testowane na zwierzętach - wybieraj świadomie

To tylko kilka rodzajów testów na zwierzętach. Poza tymi opisanymi tutaj, istnieje jeszcze wiele metod sprawiania zwierzętom cierpienia w “wyższym celu”. Oczywiście nikt nie chciałby kupować kosmetyków nieprzetestowanych i narażać siebie samego na takie katusze. Ale są, naprawdę są takie firmy, które są wolne od okrucieństwa wobec zwierząt. Wybieraj więc właśnie te ostatnie marki. Dobre nawyki konsumenckie Twoje - i innych -  nie pozostają bez echa. Jeśli sprzedaż produktów testowanych na zwierzętach spadnie, firmy stosujące takie praktyki będą zmuszone do zmiany swojej polityki. Mówiąc wprost - testy na zwierzętach przestaną się im opłacać. Głosujmy więc swoim portfelem na te praktyki, które nie kłócą się z naszym sumieniem.


Ilość komentarzy:

Zostaw Komentarz

Pola oznaczone gwiazdką (*) są obowiązkowe.